Komentarz do ‘’ Grzegorz Kurka o rysie historycznym Parku Jana Pawła II i wnioskach z przeprowadzonych prac’’

W dniu dzisiejszym pojawił się artykuł kamieńskiego muzeum dotyczący wyników badań w okolicach kościoła św. Mikołaja, artykuł jest dostępny online, link tutaj.

Na wstępie zastanawiający jest, że rys historyczny przedstawiany jest przez archeologa (pana Grzegorza), a nie historyka (pana Błażeja). Częścią historyczną, jak sama nazwa wskazuje powinien zająć się dział historyczny. Natomiast część dotyczącą wykopalisk, czyli szerzej archeologii winien zaprezentować dział archeologiczny. Dyrektor placówki reprezentuje muzeum, a nie swoją prywatną osobę. W skrócie tytuł raczej powinien zaczynać się od: MHZK o rysie…..

(tak nawiasem, nie Grzegorz Kurka, tylko : Pan Grzegorz Kurka/dyrektor Grzegorz Kurka/archeolog Grzegorz Kurka)

Inaczej, po co dział historyczny skoro wystarczy archeologiczny?

Zmianą na plus jest podanie, choć w szczątkowej postaci bibliografii na podstawie, której opiera się autor. Tak jak i przytaczanie poglądów innych badaczy, to również jest właściwa droga.

Pierwszą wspomnianą pozycją jest książka pana Władysława Filipowiaka – ‘’Wolinianie’’, jest to pozycja dość stara (wydana w 1962 roku) i pojawiły się już dawno nowsze opracowania, ale w wypadku tego artykułu powinna ona wystarczyć. Można sięgnąć do jeszcze starszej książki pana Władysława ‘’Kamień Wczesnodziejowy’’ z 1959 poświęconej tylko i wyłącznie naszemu miastu.

Druga pozycja autorstwa wielce czcigodnego pana Błażeja Bubnowicza, czyli nie są to stare dane i to właśnie pan Błażej powinien pisać o historii cmentarza. O panu Błażeju możemy dowiedzieć się nieco więcej tutaj.

Do artykuły załączono zdjęcia mi już znane, ale raczej już nie tak bardzo mieszkańcom. Należałoby w końcu te fotografie umieszczać na tabliczkach opisujących przeszłość naszego miasta w odpowiednich miejscach.

Zdjęcia wydobytych nagrobków nie posiadają skal, czyli nikt nie jest w stanie na podstawie zdjęcia ocenić wymiarów zabytków, jest to błąd. Nie posiadają również skali kolorów, ale to już mniej ważne.

We wstępnie burzę wywoła informacja o zakończeniu prac nad parkiem. Raczej chodzi tutaj o zakończenie prac archeologicznych, kolejny błąd wprowadzający czytelnika w zakłopotanie.

A teraz co do fragmentów:

‘’Park został ulokowany na południe od wczesnośredniowiecznego miasta, na wzniesieniu morenowym około X wieku – na wschodnim i prawdopodobnie zachodnim wzniesieniu (wg prof. W. Filipowiaka) założone zostało cmentarzysko słowiańskie – było to cmentarzysko birytualne – ciałopalne i szkieletowe.’’

Z tego fragmentu wynika, że to wzgórze powstało w X wieku, kolejny błąd. Cmentarzysko istniało, jest nawet zaznaczane w książkach, przestało funkcjonować dwa do trzech stuleci później. Można o tym przeczytać w wymienionych wyżej książkach pana Władysława. Birytualne, czyli obu obrządków – urny z prochami i szkielety. Przy opisie zdobień warto zamieścić ilustracje zabytków.

‘’W 1898 roku ponownie natrafiono na cmentarzysko podczas kopania fundamentów, obok jednej czaszki znaleziono pięć brązowych kabłączków skroniowych (W. Filipowiak, Wolinianie).’’

Kabłączki skroniowe, czyli co? Tutaj link, z wyjaśnieniem. W nieopracowanych materiałach z kwartału dominikańskiego, również znajdują się takie znaleziska. Warto dodać ilustracje.

‘’W XIV wieku na szczycie wzgórza wybudowano kościół, stąd nazwa niemiecka tego miejsca – Bergkirche (wzgórze kościelne), wokół którego powstał cmentarz.’’

Bergkirche, może znaczyć również kościół na górce, można o tym przeczytać chociażby w przewodniku autorstwa pana Marian Klasika, dostępnym bezpłatnie w kamieńskim ratuszu. Warto przytoczyć oba tłumaczenia. Zaznaczono, że powstał cmentarz, czyli wcześniejszy przestał funkcjonować wg. autora.

‘’Inwestycja związana z „ Przebudową Parku im. Jana Pawła II w Kamieniu Pomorskim” prowadzona była od września do października 2018 roku. Prace prowadzone były na stanowisku archeologicznym zewidencjonowanym pod numerem 4 (AZP 19-08/98). W miejscu tym od co najmniej X wieku, aż do końca XIX wieku funkcjonował cmentarz, dlatego też spodziewano się w tym miejscu odkryć obiektów związanych bezpośrednio z funkcjonowaniem nekropoli.’’

Ten fragment wygląda jak część spawozdania dla urzędów konserwacji zabytków, a nie dla mieszkańców. Enigmatyczny skrót AZP oznacza Archeologiczne Zdjęcie Polski, projekt rozpoczęty dekady temu, niegdyś unikatowy.

I tutaj jest poważny błąd, bo nie cmentarz, tylko przynajmniej dwa cmentarze. W tym miejscu pan Grzegorz sam sobie zaprzecza. Wcześniej bowiem napisał, że wraz z wybudowaniem kościoła powstał cmentarz. Czyli poprzedni musiał przestać funkcjonować, skoro powstał nowy.

‘’ Po prawej stornie umieszona został inskrypcja: Mt 19, 14 „Dopuście dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie do takich bowiem należy królestwo niebieskie”’’

Dobrze, że poprawiono to w porównaniu do pierwszego artykułu o tym epitafium. Mieszkańcy Kamienia Pomorskiego w znacznej większości posługują się językiem polskim, nie niemieckim.

‘’W pobliżu natrafiono również na trzy antaby datowane na XVIII-XIX wiek. Podczas prac natrafiono również w pobliżu wieży ciśnień na rewolwer Lefaucheux pinfire 7 mm..’’

Militaria od zawsze przyciągają ludzi do muzeów, brakuje zdjęcia. Jest ono dostępne w internecie, tutaj link. Rewolwer nie jest specjalnie cenny, jego cena wynosi około 200 euro.

Powstanie kolejnego lapidarium jest całkowicie zaskakujące. Na cmentarzu komunalnym istnieje już jedno, więc po co drugie? Warto by, wielce czcigodne muzeum wyjawiło tajemnicze kryterium dzielące zabytki na te będące częścią lapidarium, oraz te, które znajdą się w muzeum. Obecnie cały parter przypomina małe lapidarium w tej placówce. Przypominam także, o murkach z nagrobków w centrum naszego miasta.

Podsumowując, ten wpis kamieńskiego muzeum jest małym krokiem we właściwym kierunku. Niestety nie obyło się bez poważnych pomyłek.

Pozdrawiam

Pan Marcin

Dodaj komentarz